Komentarze: 0
- Spotkałam dziś Miłość. . .
- I co ci powiedziała?
- Przepraszała, że nie zawsze trwa do końca.
- Płakała?
- Płakała, bo często rani.
- Krzyczała?
- Krzyczała, że nie jest zawsze piękna.
- Śmiała się?
- Śmiała się, bo umie z siebie kpić.
- Żałowała czegoś?
- Żałowała, że ludzie nie zawsze traktują ją poważnie.
- Była zła?
- Złościła się, że czasem w nią wątpimy.
- Cieszyła się?
- Cieszyła się, że jej tak często szukamy.
- Co ci jeszcze powiedziała?
- Powiedziała, że nie jest dla mnie . . .
No cóż to w pełni oddaje moją sytuacje... W sobote poszłam na ognisko ze swoją ukochaną klasą z gimnazjum... Mój chłopak powiedział, że nie ma ochoty tam iść <miał być mój były> więc poszłam sama... Było świetnie, bawiliśmy sie, śmialiśmy;) W pewnym momencie kiedy siedziałam sama na łące koło ogniska podszedł do mnie mój były.. I nie wiem dlaczego, ale wyżaliłam mu się ze wszystkiego... Że nie kocham Patryka, że tylko jego zawsze kochałam, ale już mu nie moge zaufać... Wtedy on mnie objął i siedzieliśmy tak przez chwilę, dopóki nie zawołali nas do ogniska... Niestety nie zauważyłam, że ktoś zrobił nam zdjęcie...;( Następnego dnia kiedy Patryk przyjechał do mnie oglądaliśmy foty przesłane przez kolege <wcześniej nie zdążyłam ich przeglądnąć> i tam było to zdjęcie z Szymonem ;// Kiedy Patryk to zobaczył strasznie sie zdenerwował, powiedział, żę go zawiodłam, że musi się nad tym zastanowić i sobie poszedł... To było straszne Nie wiem co robić, od niedzieli się do mnie nie odzywa POMOCY!!!